Witam Wszystkich!
Miłość zatruta zazdrością niszczy wszystko co dotychczas w związku zbudowaliście. Zazdrość, nie zawsze rodzi się z braku zaufania, lecz ze strachu, przed utratą ukochanej osoby. Boimy się , że na drodze pojawi się ktoś, kto da jej więcej szczęścia, będzie bliższa jej ideałowi, czy okaże więcej zrozumienia.W życiu spotykamy wiele różnych ludzi, natomiast, to od Nas zależy, która z nich będzie dla Nas tą najważniejszą..Problem zaczyna się, gdy faktycznie podoba Ci się więcej kobiet niż tylko ta, która jest Twoja. Nie powinna Cię interesować żadna inna kobieta, ponieważ tym sposobem dajesz jej do zrozumienia, że Ona Ci w jakiś sposób nie wystarcza, że nie może być Ciebie pewna.
Związek, nigdy nie będzie odzwierciedlał Naszych wyobrażeń czy oczekiwań ,ale starajmy się nie ranić i rozumieć w pełni drugą osobę - aby tego dokonać potrzebne są szczere rozmowy. Dajmy to poczucie Naszej drugiej połówce, ze jest dla Nas najważniejszą osobą - musi być tego pewna. Każdego dnia dawaj z siebie jak najwięcej, oraz udowadniaj swoją miłość,gdyż słowa nie znaczą nic, jeśli nie idą w parze z czynami. Skoro kochasz ,to okazuj,a jeśli popełnimy błąd, nie bójmy się do tego przyznać, jesteśmy tylko ludźmi, nikt nie jest bezbłędny. Przepraszajmy- ale tylko wtedy gdy jesteśmy pewni, że zrozumieliśmy swój czyn.
" Kochaj , Szanuj , Doceniaj! "
W stylizacji którą dla Was przygotowałam przeważa kolor czarny:
-Pudrowa, koronkowa koszula,
która nadaje nutkę elegancji
- Grafitowy sweterek z czarnymi
wstawkami na zakończeniach,
- Czarne spodenki z eko - skórki
- Rajtuzy - wzór czarnych zakolanówek
- Torebeczka, w kształcie ust ,
- Czarne klasyczne botki, które pasują do większości stylizacji,
Wszystko sfinalizowałam czarnym kominem.
Pozdrawiam AN! <3
Śliczna, piękna moja <3 :**
OdpowiedzUsuńBuziakii !!
www.polayourstyleyourway.blogspot.com
Kochana <3!
UsuńTo co napisałaś jest prawdziwe-dotrze do każdego :*
OdpowiedzUsuń***Ewcik***
Mam taką nadzieję.;*
UsuńOdważnie!:)
OdpowiedzUsuńwhosmeb.blogspot.com - KLIKNIJ TUTAJ
Coś nie tak w związku?
OdpowiedzUsuń