czwartek, 12 listopada 2015

ZDRADA


Witam was, ostatnio udało mi się iść na sesję w piękną, słoneczną, niedzielę.
Mam dla was nową, jesienną stylizację, która idealnie sprawdza się na dni takie jak niedziela. :)

W dzisiejszym poście poruszę temat zdrady, nie każdy może miał z nią do czynienia, jednak każdy coś słyszał z opowiadań przyjaciół, znajomych czy choćby rodziny.. Czy zdrada boli? Owszem.


Zdrada to uczucie, które przysparza bólu i cierpienia. Życie po zdradzie jest czasami nie do wyobrażenia. Bez względu na fakt, czy zostałeś zdradzony, czy sam zdradziłeś, ból dotknie obie strony.
Zdrada to świadome i intencjonalne naruszenie zaufania danego przez partnera. Należy jednak pamiętać, że zdrada nie musi oznaczać końca świata. Może okazać się kryzysem budującym. Walka o ratowanie związku to, niestety, żmudna praca, która wymaga zaangażowania z obu stron – i tej, która zdradziła, i tej zdradzonej. 

Mam 17 lat i nie potrafię sobie tego wyobrazić, nie rozumiem tego jak można wyrządzić taką krzywdę osobie, którą się "kocha".. Jak dla mnie temat zdrady jest bardzo drażliwy, ponieważ mimo młodego wieku udało mi się już to doświadczyć - na moje nieszczęście-. 
Powiem szczerze, że nie było to łatwe do zniesienia, codziennie w głowie rodziło się tysiąc nowych pytań ~ Dlaczego? Jak? Po co? Jak to możliwe? Czemu ja? Czy to ze mną jest coś nie tak?~ Niestety ze strony mojego partnera odpowiedzi było mało.. Tekst "byłem głupi i zachowałem się  jak gówniarz" miał być odpowiedzą na wszystkie moje zdane pytania. Męczyłam się psychicznie kiedy układałam sobie  w głowie całą sytuacje, szukałam winy w sobie, bo może to jednak ja zrobiłam coś nie tak? Może byłam złą partnerką? Może dawałam mu za mało szczęścia? Mijały dni, tygodnie, miesiące, a mnie dalej męczył ten temat, nie czułam nic, najchętniej bym siedziała sama w pokoju i z nikim nie rozmawiała.
Po czasie zaczęłam wychodzić do ludzi, chciałam zacząć funkcjonować jak normalny człowiek. Niestety dobre samopoczucie nie trwało długo, były chłopak znów się pojawił i zaczął mydlić oczka, że się zmienił, że tym razem będzie inaczej, niestety nie potrafiłam już mu zaufać... Stracił u mnie wszystko,nawet resztki szacunku, które do niego miałam. Nie życzę takiej sytuacji nawet najgorszemu wrogowi. 
    Mam nadzieję, że każdy z was będzie trafiał na partnerów, którzy nie będą potrzebowali  skoku w bok! ;)

Dzisiejsza stylizacja została przygotowana z myślą na cieplejsze dni jesieni :
- Czarna elegancka tunika z eko-skórki, 
- Czarny płaszczyk, który również ma wstawki z eko-skórki, pasuje do wielu stylizacji 
- Czarne rajtuzy
Całą stylizacje sfinalizowałam czarnymi botkami, ze złotą wstawką na tyle buta.












Pozdrawiam Oliv! ;)

















15 komentarzy:

  1. Jeej jaka piękna stylizacja <3 Zakochałam się o.O

    www.polayourstyleyourway.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Zajebista Stylizacja <3 ! a ten post naprawdę dobrze jest <3

    OdpowiedzUsuń
  3. This is very true and wise.
    PS beautiful as always.;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny post ;) Oby tak dalej :* A zdjęcia naprawdę śliczne Olivka <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Najlepsza<33333333333

    OdpowiedzUsuń